Technomage

 ›  › Technomage

Rozrywka

Technomage

Technomage

Świat Gothos pogrążony był w pokoju, nieco chaotycznym i nudnym, lecz bez wątpienia pożądanym przez jego mieszkańców. Pewnego dnia jednak najechały nań siły ciemności. Rozpoczęła się rzeź niewiniątek…
Standard, nie? Zdaje się, że twórcy scenariuszy gier komputerowych mają już tak naplątane w mózgu, że nie są w stanie wymyślić niczego oryginalnego. Dobrze więc, że za opisywaną grą stoją programiści, którym udało się już coś osiągnąć i nie muszą nikomu udowadniać, że potrafią wyczarować na ekranie coś więcej niż ośmiobitową tęczę. Pamiętacie Anno 1602? Jej twórcy biedzą się właśnie nad dwoma projektami. Jednym z nich jest Anno 1503, czyli de facto prequel ich największego przeboju, drugim właśnie Technomage.
Gracz wciela się w postać faceta o imieniu Melvin, osobnika znanego w pewnych kręgach jako tytułowy technomag. Kręgi te są niewielkie, gdyż ze względu na swoje pochodzenie chłopak nie ma zbyt wielu przyjaciół. Cóż, nie jest łatwo nosić w sobie geny jednego z prawdziwych magów Marzycieli (Dreamers), a zarazem być potomkiem miłośników techniki, Pampuchów (zwanych też Steamers, Parowańce). Z drugiej jednak strony… właśnie ta dziwna hybryda gatunkowa czyni z Melvina osobę, która bodajże jako jedyna w Gothos jest w stanie stanąć naprzeciwko armii ciemności, dać jej piąchą w twarz, mieczem po plerach i fireball’em po nosie, by w ten sposób przywrócić pokój krainie. A że po drodze spotka ona Tailsa, dziecię podobnego co on pochodzenia, to jeszcze spadnie jej na łeb funkcja niańki, a zarazem trenera. Tyle tytułem wstępu, czas na rozwinięcie.
Technomage na samym początku kojarzy się z od dawna oczekiwanym hitem twórców Fallouta. Chodzi mi o Arcanum: Of Steamworks And Magick Obscura, który również dzieje się w świecie, gdzie tradycyjna magia typowa dla AD&D; plącze się z XIX-wieczną techniką w postaci sterowców, prostych samolotów czy broni palnej. O ile jednak gra ta stanowi niemal klasyczny przykład komputerowego RPG, i to tego w najlepszym gatunku, to w Technomage mamy do czynienia z elementami czysto przygodówkowymi, a nawet i zręcznościowymi. Oto bowiem interesująca historia staje się wyjściem do wielkiej wędrówki Melvina i Tailsa przez 8 różnych, nieraz bardzo dziwnych światów, zamieszkanych przez potwory i monstra, które trzeba niestety wyciąć w pień szybciej niż te zorientują się, że coś jest nie tak. Walki prowadzone mają być w czasie rzeczywistym, niemal tak samo, jak miało to miejsce w Diablo. Stworów zaś będzie około 50 gatunków, do tego dojdzie też 8 bossów zachowujących się tak, jak na czołowych przedstawicieli danego świata przystało. Nie dziwi więc, że w wymaganiach, obok niezbyt napakowanego PC, pojawia się konsola Playstation.
To oczywiście nie wszystko. W Technomage dostępnych będzie 50 postaci niegrywalnych, gotowych porozmawiać bądź pohandlować z bohaterami programu, a także cały zestaw broni oraz przedmiotów zwykłych i magicznych. Wśród nich pojawią się m.in. bomby, miecze, łuki i siedmiomilowe buty, a także około 20 pułapek. Nie zabraknie też zadań pobocznych, różniących się od siebie wielkością i stopniem skomplikowania. Łącznie Technomage dostarczyć ma około 50 godzin rozrywki w trójwymiarowym świecie przypominającym nieco dokonania grafików pracujących nad serią Final Fantasy. Rozbudowany tutorial ułatwi zaś grę na tyle, że nie będzie ona stanowić problemu nawet dla niezbyt doświadczonego gracza. Tyle, że zatwardziali miłośnicy cRPG będą Technomage rozczarowani!

Ciekawe wpisy:

Technomage Reviewed by on sobota, 15 grudnia, 2018 .

Technomage Świat Gothos pogrążony był w pokoju, nieco chaotycznym i nudnym, lecz bez wątpienia pożądanym przez jego mieszkańców. Pewnego dnia jednak najechały nań siły ciemności. Rozpoczęła się rzeź niewiniątek… Standard, nie? Zdaje się, że twórcy scenariuszy gier komputerowych mają już tak naplątane w mózgu, że nie są w stanie wymyślić niczego oryginalnego. Dobrze więc, że

ABOUT AUTHOR /